Ojcze Nasz który zesłałeś mamie chorobę
a mnie odebrałeś sprawność w nogach
przebacz wczorajsze bluźnierstwo
i zniszczenie obrazka Najświętszej Panienki
bądź wola Twoja tutaj na oddziale intensywnej opieki
jak i na autostradach gdzie młodzież łapie czas
w plastikowe worki i otwierane szyberdachy
do domu prowadź ich Panie po śladach stóp swoich
a ręka niech wskazuje kierunek marszu
chleba powszedniego który drożeje z dnia na dzień
niech nie zabraknie na stole
a krzesła zapełnią się tymi którzy odeszli tamtej wiosny
i odpuść nam grzechy popełnione nieświadomie
po alkoholu człowiek przestaje myśleć
winnym zapomnij a skazanym zapewnij resocjalizację
na polach nieskończonego cierpienia
tak by każdy człowiek dążył do Zbawienia za życia
a nie po śmierci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz