umieranie mogłoby być prostsze
nie mam czasu na tak długi proces
muszę dokończyć wiersz
zakwitły nam wczoraj chryzantemy
wiem myślałaś o różach
zawsze coś przeszkadza - autobus
który dziś nie kursuje
pies sąsiadów i znowu trzeba spieprzać
dobrze wiesz że życie to ucieczka
kto kogo złapie prześcignie
tutaj bez ciebie jest tak pusto
że nieświadomie mówię sam do siebie
szukam słów tak by wcisnąć je w głąb
ale zbyt nisko mierzę
wczoraj zachwyciłem się smakiem twoich ust
przechodzę to za za każdym razem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz