przyszła wiosna
na szybach zacieki po deszczu
pierwsze zapalenie ucha
niedoleczone zatoki
słońce
roztapia skorupki kasztanom
w trawie opala się ślimak
szuka domu i żony
wszystko wraca do normy
na ulicy sąsiedzi pytają co u mnie
- depresja
i będę męczyć się tak do wieczora
do następnego wiersza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz